„Wzrost rezerw węglowodorów to wynik zarówno odkryć nowych złóż jak i rozwoju technologii umożliwiającej komercyjną eksploatację złóż, które do tej pory nie były brane pod uwagę. Liderem wydobycia węglowodorów na skalę światową stają się USA. Według raportu Energy Information Administration USA mogą stać się największym producentem ropy naftowej na świecie, detronizując Arabię Saudyjską i Rosję. W chwili obecnej bardzo trudno jest przewidzieć, jaki wpływ może to mieć na globalny układ sił w sektorze energetycznym. Niemniej jednak jeszcze kilka lat temu było to praktycznie nie do pomyślenia” - powiedział Aleksander Gabryś, Manager w dziale Doradztwa Biznesowego Ernst & Young.

W ubiegłym roku rezerwy ropy naftowej wzrosły o 1%, a gazu ziemnego 4%, na co bezpośredni wpływ ma wydobycie gazu i ropy z pokładów łupkowych w Stanach Zjednoczonych oraz wydobycie surowców paliwowych w Kanadzie (zwłaszcza ropy naftowej) i gazu w Azji.

Raport opracowany przez Ernst & Young bazuje na analizie działań 75 najważniejszych firm z sektora paliwowego i gazowego z całego świata, odpowiadających za ponad 10% wydobycia ropy i gazu. Pod uwagę brano okres 2007-2011.