Zdaniem autorów raportu „Ropa łupkowa. Następna rewolucja energetyczna”, opracowanego przez ekspertów z PricewaterhouseCoopers (PwC), w 2035 r. produkcja ropy z łupków może wynieść 14 mln baryłek dziennie. Szacują, że może to przełożyć się na ceny ropy, które obniżą się o około 25-40% (w stosunku do założonej przez US Energy Information Administration na 2035 r. ceny 133 USD za baryłkę).

Skutkiem wydobycia ropy łupkowej będzie także wzrost do 2035 r. światowego PKB (o 2,3-3,7%), co oznacza 1,7-2,7 bln USD. Autorzy raportu podkreślają, że produkcja ropy z łupków w USA zwiększyła się do 553 tys. w 2011 r. (dla porównania w 2004 r. wynosiła ona 111 tys.). Przy takim tempie już w tym roku import ropy do USA może spaść do poziomu najniższego poziomu od 25 lat. 

W raporcie wspomniano najnowsze działania w zakresie ropy z łupków: „pozytywne efekty z nowych odwiertów na Alasce, wnioski amerykańskich firm o zezwolenia na eksport ropy, przekraczające 240 mln USD inwestycyjne plany Meksyku w tym sektorze, plany zwolnień podatkowych dla niektórych złóż w Rosji czy odkrycie szacowanych na ponad 200 mld baryłek zasobów w Australii” – podaje PAP.