„Na wszystkich stacjach będziemy proponować ofertę sklepową, czyli pojawi się sklep i pełna obsługa, zarówno na podjeździe, jak i w sklepie, a to prawie 1 tys. dodatkowych miejsc pracy, które będziemy we wszystkich tych lokalizacjach mogli zaoferować” – zapewnia Anna Kruszko, członek zarządu i dyrektor Integracji Spółek Shell Polska.

Na początku kwietnia koncern Shell przejął od fińskiej firmy Neste 105 obiektów samoobsługowych w całej Polsce. Nowy właściciel rozpoczął już zmianę wizerunku i modelu funkcjonowania sieci.

„W momencie podpisania umowy przystąpiliśmy de facto do realizacji naszych zamierzeń, czyli uruchomiliśmy wszystkie nasze plany, które przygotowaliśmy” – wyjaśnia Anna Kruszko.

„Już wcześniej stworzyliśmy bardzo dokładny plan inwestycyjny dla każdej lokalizacji. Jako pierwsza gruntowne zmiany przeszła stacja przy Trasie Armii Krajowej w Warszawie. Kolejny był obiekt w Alejach Jerozolimskich również w stolicy. Proces rebrandingu do końca przyszłego roku przejdzie większość przejętych placówek.

W przypadku stacji, których rozbudowa nie będzie możliwa, koncern będzie analizował różne scenariusze. „Proces inwestycyjny jest zaplanowany na kolejne kilkanaście miesięcy, bo wiadomo, że wymaga to stosownych pozwoleń” – mówi Kruszko Agencji Informacyjnej Newseria. „Tempo w dużej mierze zależy od tego, czy uda nam się uzyskać wszystkie stosowne pozwolenia do przeprowadzenia procesu założonego w naszym planie inwestycyjnym.

Shell liczy na to, że nowe placówki przyciągną zarówno dotychczasowych klientów sieci, klientów Neste, jak i nowych, którzy nigdy dotąd nie korzystali jeszcze z usług jednej bądź drugiej stacji. „Oprócz samej oferty paliwowej pojawi się cała gama produktów, najbardziej potrzebnych w drodze. Na wszystkich stacjach pojawią się sklepy i podstawowe produkty, zaoferujemy kawę, przekąski w ramach oferty Deli2go” – wymienia Anna Kruszko.