Odwierty pozwolą określić, ile węgla możliwego do wydobycia znajduje się pod ziemią. Z wstępnych ustaleń wynika, że może tam zalegać około 100 mln ton węgla. W ciągu roku można by wydobywać ponad 1,5 mln ton. Otwarcie kopalni to duża szansa dla gminy, w której bezrobocie sięga 38% i jest jednym z najwyższych w kraju. Dzięki nowemu zakładowi pracę znalazłoby nawet do 2 tys. osób.

Inwestor z Australii na inwestycję zamierza wydać blisko 150 mln dolarów. Koszt planowanych odwiertów oszacowano na 5 mln zł.

W okolicach Nowej Rudy działa już kopalnia węgla, jednak kilkanaście lat temu ją zamknięto.