Japońskie elektrownie jądrowe poddawane są od wielu miesięcy skrupulatnym kontrolom technicznym. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy znowu będą wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej. Ostatni z reaktorów działał w elektrowni Oi w prefekturze Fukui w centrum kraju.  

W sumie do czasu katastrofy w Fukushimie w Japonii ponad 30% energii było produkowane w elektrowniach jądrowych. Władze Japonii zapowiadają, że najprawdopodobniej powstanie konieczność uruchomienia reaktorów jądrowych, ponieważ inaczej energia będzie zbyt droga. Większość mieszkańców sprzeciwia się planom ponownego włączenia elektrowni jądrowych.