Nie do końca przemyślane inwestycje w zakresie budowy lotnisk w Hiszpanii sprawiły, że w kraju tym jest aż 47 portów lotniczych, z których nie wszystkie działają. Jednym z takich obiektów jest lotnisko Don Quijote w Ciudad Real, które wystawiono na sprzedaż za 100 mln EUR. Jego budowa pochłonęła ponad 1 mld EUR.

Lotnisko w 75-tysięcznym mieście Ciudad Real zostało otwarte w 2009 r. Planowano, że przejmie nadmierny ruch na madryckim lotnisku Barajas obsługując kilka milionów pasażerów rocznie. Szacunki te nie spełniły się - w 2010 r. z usług lotniska skorzystało zaledwie około 31 tys. pasażerów. Miały tu lądować potężne Airbusy 380, dla których wybudowano ponad 4-kilometrowy pas startowy. Jednak z powodu poważnego kryzysu finansowego w Hiszpanii lotnisko opuścili wszyscy przewoźnicy. Ostatecznie w kwietniu 2012 r., po trzech latach działalności, podjęto decyzję o zamknięciu portu. Teraz wystawiono go na sprzedaż za 100 mln EUR. Jeśli do 27 grudnia nie znajdzie się nabywca, wówczas zostanie wystawiony na licytację.
Hiszpańskie lotniska bakrutują
To nie jedyny przykład trudnej sytuacji wybudowanych w nadmiarze hiszpańskich lotnisk. Na sprzedaż wystawiono też porty w Castellon pod Walencją oraz w Murcji na południowym wschodzie kraju. 15 z 47 lotnisk przyjmuje mniej niż 100 tys. pasażerów rocznie.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.