Na koniec 2013 r. Gazprom ujawnił, że w ciągu całego roku sprowadził z Azerbejdżanu ok. 1,37 mld m3 gazu. To mniej niż w poprzednich dwóch latach, kiedy było to ok. 1,6 mld m3 błękitnego paliwa.

Szef Gazpromu Aleksiej Miller oraz prezes koncernu Socar Rownat Abdułłajew nie podali jednak informacji na temat przyszłorocznych planów rosyjskiego koncernu w zakresie importu azerskiego gazu.

Azerbejdżan po rozpadzie Związku Sowieckiego i odkryciu gigantycznych złóż gazu, uniezależnił się od importu gazu z Rosji na koszt zachodnich koncernów. W 2010 r. to Gazprom zaczął importować błękitne paliwo z Azerbejdżanu, finalnie kupując jednak zawsze mniej, niż pierwotnie zamawiał.

Azerbejdżan jest już konkurencją dla Gazpromu na rynku tureckim, a niebawem będzie z nim także rywalizować w Europie Południowej.