Holenderski rząd ryzykiem wystąpienia zjawisk sejsmicznych tłumaczy ograniczenie wydobycia gazu w Groningen o jedną piątą. To szansa dla Gazpromu, który odnogą gazociągu Nord Stream dostarczy gaz m.in. do Niemiec.
Fot. Gazprom
Złoża Groningen są największe w Europie Zachodniej – wydobycie gazu tylko w zeszłym roku wyniosło tam 53,8 mld m3. Rząd Holandii planuje zmniejszyć je w 2014 i 2015 r. do ilości 42,5 mld m3, a w 2016 r. do 40 mld m3, tłumacząc to ryzykiem wystąpienia trzęsień ziemi.
Warto zaznaczyć, że zmniejszy to wpływy państwa o 600 mln EUR tylko w tym roku, ale bez szkody dla holenderskiej gospodarki. Problemem będzie jednak fakt, iż gaz ze złóż Groningen importują Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Włochy. Przy mniejszym wydobyciu gazu w Holandii, państwa te będą musiały zaopatrzyć się w ten surowiec w innych krajach.
Oznacza to duże możliwości dla Gazpromu, który będzie dostarczał gaz do zachodnich Niemiec, państw Beneluksu i Danii gazociągiem NEL, czyli odnogą rury Nord Stream do Europy Zachodniej. W Holandii natomiast rosyjski koncern planuje budowę największego w Europie podziemnego magazynu gazu.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.