Unijne prawo mówi o tym, że firma handlująca gazem nie może mieć wyłączności na korzystanie z gazociągu, ponieważ jest to działanie wbrew zasadom wolnej konkurencji. 

W 2009 r. Niemcy i Komisja Europejska ustaliły, że Gazprom może wykorzystywać połowę mocy przesyłowych gazociągu OPAL, wynoszących 36 mld m3 gazu rocznie. Rosja od kilku lat zabiegała o monopol na wykorzystywanie tego rurociągu. Pod koniec 2013 r. rząd niemiecki zgodził się ustępstwo względem Gazpromu, jednak decyzja ta ostatecznie zależy od Komisji Europejskiej.

O wydaniu ostatecznej decyzji w tej sprawie mówił niedawno komisarz unijny ds. energii Guenther Oettinger – zaznaczył, że zostanie podjęta do końca lutego. Słowa Putina o uzyskaniu monopolu na korzystanie z tej rury na razie nie są komentowane przez urzędników z Brukseli.

Rurociąg OPAL jest odnogą gazociągu Nord Stream, a jego trasa biegnie wzdłuż granicy polsko-niemieckiej, od północnego wybrzeża do granicy z Czechami.