Zakup platformy samopodnośnej o wartości około 300 mln zł, która zostanie nazwana „Lotos Petrobaltic”, był możliwy dzięki współpracy z  Agencją Rozwoju Przemysłu S.A. oraz Nordea Bank Polska S.A.

Jak zapowiedziały władze spółki, platforma rozpocznie pracę na Bałtyku bezpośrednio po otrzymaniu zgody na dopuszczenie do ruchu, wydawanej przez Wyższy Urząd Górniczy. Prawdopodobnie wiercenia na koncesji Gotlandia rozpoczną się w marcu br. Zaplanowano wiercenie kilkunastu otworów, a także liczne prace związane z rekonstrukcją istniejących otworów. W przypadku, gdy poszukiwania te potwierdzą występowanie kolejnych złóż, ich zagospodarowanie będzie wymagać kolejnych wierceń.

„Lotos Petrobaltic” to czwarta platforma należąca do spółki. Została zbudowana w 1989 r. w Singapurze. Ostatnio pracowała na wodach afrykańskich. Platforma „może prowadzić wiercenia na wodach o głębokości 350 stóp (105 m). Przeprowadzone przed zakupem analizy techniczne wykazały, że istnieje możliwość przedłużenia nóg platformy o 50 stóp, co pozwoli jej na pracę na wodach nawet o głębokościach do 120 m” – podaje spółka.

Nowa platforma przejmie prace wiertnicze po innym obiekcie
Około połowy tego roku spółka rozpocznie przebudowę platformy wiertniczej „Petrobaltic” na platformę eksploatacyjną, wydobywającą węglowodory na złożu B8 (koniec 2015 r.). Nastąpi wówczas przejęcie prac wiertniczych przez platformę „Lotos Petrobaltic”.