Według specjalistów z firmy Niwka SKA pod Mysłowicami, a dokładniej pod Brzezinką, Kosztowami i Brzęczkowicami znajduje się ok. 90 mln ton węgla dobrej jakości. Na razie prezydent Mysłowic zawiesił wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji argumentując, że jest ona niezgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowanie przestrzennego.

Niwka SKA proponuje upadowy sposób wydobycia węgla, co byłoby najmniej inwazyjne i uciążliwe dla mieszkańców. Zniwelowałoby to także negatywny wpływ eksploatacji górniczej na zabudowania i infrastrukturę. Ponadto, nowa kopalnia oznaczałaby około 2,5 tys. miejsc pracy.

Radni zadecydowali, że kluczowe w tej sprawie będą wyniki konsultacji społecznych, a także bezpośrednich rozmów z mieszkańcami poszczególnych dzielnic Mysłowic.

Kopalnia miałaby rozpocząć pracę w 2020 r.