Trasa gazociągu South Stream ma przebiegać przez środek Morza Czarnego. Zdaniem ekspertów, aneksja Krymu przyczyni się do zmiany planowanej trasy gazociągu.

Możliwe, że nowa trasa gazociągu zostanie wytyczona po dnie płytkich wód Morza Azowskiego wzdłuż Krymu, jednak na razie niestabilna sytuacja polityczna wyklucza tę ewentualność.

Dzięki wytyczeniu nowej drogi dla gazociągu, inwestorzy mogliby zaoszczędzić nawet 10 mld dolarów. Całkowite koszty projektu South Stream są szacowane na ok. 70 mld dolarów.

Pojawiły się także spekulacje, czy w obliczu kryzysu na Ukrainie, z projektu nie wycofa się niemiecki koncern BASF.

Według ekspertów zmiana trasy gazociągu jest możliwa, ale należy pamiętać, że harmonogram prac jest bardzo napięty, a przed rozpoczęciem budowy trzeba przeprowadzić szereg badań i uzyskać pozwolenia.