Szef Rosnieftu zaapelował, aby władze wzięły pod uwagę możliwość przyznania prawa do eksportu gazu z nowych złóż na wschodniej Syberii i Dalekim Wschodzie niezależnym producentom. W Rosji Gazprom ma ustawowo zapewniony monopol na eksport gazu. Słowa prezesa Rosnieftu wywołały zamieszanie, gdyż od wielu lat jest bliskim współpracownikiem Putina.

Ustanowione w zeszłym roku przepisy dopuściły co prawda inne spółki do eksportu skroplonego gazu ze złóż w Arktyce, ale dotyczy to tylko niektórych złóż i jedynie 2 rosyjskich firm – Novatek oraz Rosnieft.

Prezes Rosnieftu nie chce zachwiać monopolem Gazpromu na dostawy gazu do Europy, ale liczy na to, że inne rosyjskie niezależne spółki zostaną dopuszczone do złóż w Arktyce.