W dyskusji udział wzięli Jerzy Szydłowski z Zakładu Sieci Wodociągowej MPWiK S.A. w Krakowie i Andrzej Wieszołek z firmy Tracto-Technik GMbH & Co KG.
Na początku prowadzący odwołał się do wystąpienia poprzedzającego panel dyskusyjny, dotyczącego klasyfikacji metod pipeburstingu. Andrzej Roszkowski podkreślił, że potrzebne jest dopracowanie metodyki przygotowywania projektów krakingowych. Technologia ta pozwala na zachowanie lub pomniejszenie średnicy rurociągu i stosowana jest wtedy, kiedy inne metody renowacyjne nie byłyby odpowiednie (np. wtedy, gdy stopień odkształcenia rurociągu jest zbyt głęboki).

Doświadczenia firm wykonawczych, jeśli chodzi o powiększanie średnicy rurociągów, nie jest duże – wymiana doświadczeń przy takich projektach byłaby dla wszystkich w branży szczególnie cenna. Często na etapie projektowania pomijany jest etap określenia stanu technicznego istniejącego rurociągu. Jest to szczególnie istotny aspekt w przypadku kanalizacji dlatego, że głowica krusząca będzie się zawsze poruszała po linii najmniejszego oporu.

Wykonawcy nie powinni pomijać etapu analizy istniejącego rurociągu przed przystąpieniem do prac renowacyjnych bądź wymiany, a inwestor musi być świadomy tego, że różne materiały wymagają różnych metod renowacyjnych.
Andrzej Roszkowski ponownie odwołał się do prezentacji dokonanej przez Bartłomieja Frątczaka z firmy Hammerhead, w której wymienione zostały materiały przysparzające największych problemów (kamionka, beton, azbest, żeliwo sferoidalne). Inne spotykane u nas problematyczne materiały to beton zbrojony i rury strukturalne.

Ważne jest także rozróżnienie, czy mamy do czynienia z rurociągiem grawitacyjnym czy ciśnieniowym. Do rurociągów ciśnieniowych (w tym wypadku gazociągów i wodociągów) nie ma punktów dostępu. W przypadku kanalizacji – można wykorzystać jako punkty dostępu istniejące studnie.

Po tak nakreślonym wstępie prowadzący zwrócił się do zgromadzonych na sali, zachęcając do zabierania głosu na temat podobnych projektów.
Przedstawiciel Krakowskich Wodociągów przywołał doświadczenia spółki w zakresie wykorzystywania technologii bezwykopowych w renowacji rurociągów począwszy od lat 90-tych XX wieku. Podkreślił wagę stosowania w krakingu odpowiednich materiałów.

Głos zabierali także inny obecni na sali uczestnicy Konferencji. Temat wymiany sieci grawitacyjnych i ciśnieniowych okazał się na tyle interesujący, że wywołał ożywioną dyskusję. Podkreślano potrzebę zbierania doświadczeń w tym zakresie, a także fakt, iż wykonawcy, którzy spodziewają się jakichkolwiek utrudnień przy wymianie, powinni stosować rury o grubszej ściance.

Jakie stosować materiały?

Głos w dyskusji zabierali nie tylko przedstawiciele przedsiębiorstw wodociągowych, ale i firm producenckich. Ci ostatni ubolewali nad faktem, że brak w naszym kraju norm określających zasady stosowania pewnych materiałów w przypadku konkretnych renowacji. Materiały o większej żywotności są zdecydowanie droższe, ale ich długoletnia wytrzymałość powoduje, że koszty te się zwracają.
Po tej wypowiedzi uczestnicy debaty skupili się za omówieniu różnych rodzajów rur i metod, w jakich powinny być wykorzystywane.

Podkreślono także fakt, iż w przypadku rur żeliwnych, jeżeli dochodzi do uszkodzenia powierzchni zewnętrznej rury – powstają problemy związane z korozją. Takich utrudnień można uniknąć w przypadku stosowania rur polietylenowych. W przypadku tego materiału występuje również mniejsze tarcie na łukach, a jeżeli różnica pomiędzy zewnętrzną średnicą głowicy a średnicą zewnętrzną rury pomnożona przez 12 przekracza wysokość przykrycia rurociągu, możemy się spodziewać wypiętrzenia na powierzchni.

Temat panelu wywołał ożywioną dyskusję, a uczestniczący w niej niejednokrotnie udzielali wykonawcom, producentom i inwestorom praktycznych wskazówek, dotyczących metod wymiany sieci. Wskazywali też najczęściej popełniane błędy, dotyczące w szczególności krakingu.

Na zakończenie Andrzej Roszkowski podkreślił, że stosowanie metod bezwykopowych nie oznacza zupełnego braku wykopów technologicznych. Metody te są definiowane jako takie, w których długość wykopów nie przekracza długości instalowanego lub wymienianego rurociągu. Jednak warto zaznaczyć, że ich opłacalność jest tym większa, im tych wykopów jest mniej.

Podsumowaniem dyskusji było stwierdzenie, że  w interesie inwestorów i wykonawców powinno być jak najdokładniejsze przygotowanie projektów, zawierających historię danego rurociągu i jego sąsiedztwa.

XII Międzynarodowa Konferencja, Wystawa i Pokazy Technologii „INŻYNIERIA Bezwykopowa”