W miniony piątek w należącej do Orlenu rafinerii ropy naftowej w Możejkach doszło do protestu kilkuset pracowników. W tej sposób chcieli zwrócić uwagę na bardzo złe warunki pracy i niskie płace. Ostrzegali przed strajkiem powszechnym.
Fot. Orlen Lietuva
Pracownicy rafinerii mówią, że sytuacja w zakładzie jest coraz gorsza mimo zgody związków zawodowych na zwolnienia i obniżenie świadczeń społecznych. Od początku tego roku w spółce Orlen Lietuva zwolniono 160 pracowników oraz zlikwidowano 15% dodatki do pensji za dobre wyniki pracy.
Zdaniem kierownictwa spółki rafineria ma duże straty, dlatego przerób w zakładzie został ograniczony do minimum, tj. do 60% mocy produkcyjnej.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.