Gazociąg OPAL prowadzi przez Niemcy do granicy z Czechami i jest odnogą Nord Stream. Od marca br. Gazprom domaga się 100-procentowej dostępności do infrastruktury przesyłu gazu na terenie UE.

Według pierwotnego kontraktu, dostęp do gazociągu na terenie państw członkowskich mają mieć trzy strony – konkurenci Gazpromu, który ma zagwarantowane 50% przepustowości OPALu.  Umowa dopuszcza jednak wyjątki w uzasadnionych przypadkach – na tę klauzulę powołuje się rosyjski koncern, który teraz zabiega o 100-procentowy dostęp do gazociągu.

Możliwe, że decyzja KE w tej sprawie zapadnie w październiku, ale nie ma takiej gwarancji.