Rozważając problem i potrzebę konsolidacji tego sektora mówił, że na początku należy odpowiedzieć na pytanie, czy aktualny system jest nieefektywny i czy konsolidacja może stanowić panaceum „na bliżej niesprecyzowane bolączki”. Jako reprezentant strony samorządowej wyraził pogląd, że jest ona otwarta na dyskusję, jednak byłoby dobrze, gdyby powstało rzetelne opracowanie, z którego będzie wynikać, co świadczy o efektywności bądź jej braku w obecnym systemie i jak konsolidacja może pomóc w rozwiązaniu problemów branży.

Zdaniem mec. Bujnego w aktualnym stanie prawnym istnieją instrumenty, które wykorzystane we właściwy sposób mogą dawać bardzo dobre efekty. Jako dobre narzędzie działania wskazał przykład związków komunalnych. Podkreślił, że istnieje np. możliwość tworzenia związków czysto regulatorskich i takie rozwiązania są stosowane. Trzeba też poszukiwać innych istniejących instrumentów prawnych, które można szybko i prosto wykorzystać, uzyskując oczekiwany wynik.

Zauważył również, że rozmowom na temat konsolidacji towarzyszy często brak precyzji w określaniu, co tak naprawdę pojęcie to obejmuje i w jakim stopniu miałoby być przeniesione na branżę wod-kan. Może wystąpić np. konsolidacja kapitałowa, inwestycyjna, produktowa itp. W tej kwestii powinna zostać podjęta debata. Tymczasem środowisko wodno-kanalizacyjne samo jest podzielone w opiniach na temat konsolidacji i tego, jaka ma być jej rola. Trudno też jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy branża potrzebuje regulatora centralnego lub regionalnego. Strona samorządowa natomiast negatywnie reaguje na propozycje przeprowadzenia konsolidacji „metodą administracyjną”, „na siłę”, zwłaszcza, jeśli nie towarzyszy temu stosowny dialog.

VI Kongres Wodociągowców Polskich – Wodna Racja Stanu