Na początku grudnia Rosjanie anulowali projekt gazociągu South Stream przez Morze Czarne. Gazprom zapowiedział, że odkupi od zagranicznych koncernów ich udziały w inwestycji.
Fot. South Stream BV
Francuski EDF i niemiecki Winteshall mają w konsorcjum po 15% udziałów, włoski ENI - 20%. Gazprom zapowiedział, że odkupi od koncernów ich udziały w South Stream.
Koszt całej inwestycji szacowano na 40 mld USD. Zagraniczni udziałowcy poinformowali, że odzyskają zainwestowany w projekt kapitał.
Rosjanie rezygnują z budowy South Stream
W pierwszej połowie grudnia br. rezygnację z budowy South Stream potwierdził w trakcie rozmowy telefonicznej z wiceprzewodniczącym Komisji Maroszem Szefczoviczem rosyjski minister energetyki.
Komisja Europejska zapowiedziała, że na początku przyszłego roku stworzy grupę ekspercką, która przygotuje plan zróżnicowania dostaw gazu dla państw zaangażowanych w gazociąg południowy. Są to Austria, Bułgaria, Chorwacja, Grecja, Węgry, Włochy, Rumunia i Słowenia.
Planowana długość gazociągu South Stream miała wynosić 3600 km. Morski odcinek ułożony na dnie Morza Czarnego miał mieć 931 km. Był to wspólny projekt Gazpromu i włoskiej firmy ENI, który miał na celu zapewnienie dostaw gazu z Rosji do Europy Środkowej i Południowej. Jego trasa prowadzić miała przez Bułgarię, do Serbii, na Węgry, do Austrii i Słowenii. Jedna z odnóg ma tłoczyć paliwo do Grecji i Włoch.
Zobacz też: KE potwierdza: Rosja rezygnuje z South Stream
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.