W aktualnej sytuacji rynkowej spółki nie biorą pod uwagę realizacji inwestycji ze względu na to, że nie gwarantuje ona spełnienia zakładanych celów biznesowych.

„Zmienność na rynku ropy i gwałtowna przecena produktów rafineryjnych i petrochemicznych – spowodowana m.in. sytuacją w USA – oznaczają, że w pierwszej kolejności Grupa Lotos i Grupa Azoty muszą zweryfikować swoje strategiczne założenia i dostosować je do obecnych uwarunkowań rynkowych” – podaje spółka w komunikacie prasowym.

„Poziomy cen produktów i surowców petrochemicznych oraz napięta sytuacja geopolityczna wprowadziły niepewność na rynkach. Ten stan zawieszenia rzeczywiście jest teraz jednym z głównych problemów dla zarządzających firmami chemicznymi i petrochemicznymi na świecie” – tłumaczy Paweł Jarczewski, prezes Grupy Azoty S.A.

Spółki od początku informowały, że decyzja w sprawie budowy instalacji petrochemicznej będzie uzależniona od rezultatów biznesowych analiz. Obecnie obie skupiają się na realizacji własnych projektów inwestycyjnych.