Republikanie nie mają wystarczającej ilości głosów, by odrzucić prezydenckie weto, jednak zapowiedzieli, że 3 marca spróbuje dokonać tego Senat.

Rurociągiem Keystone XL ropa miałaby płynąć z Kanady do rafinerii nad Zatoką Meksykańską w USA. Transportowany nim surowiec to tzw. brudna ropa produkowana z piasków roponośnych w kanadyjskim stanie Alberta. Długość planowanej instalacji to około 1900 km.

Spór o budowę tego rurociągu toczy się już od wielu lat. Republikanie uważają, że inwestycja przyczyni się do poprawy niezależności energetycznej USA. Dzięki niej miałoby też powstać do 42 tys. nowych miejsc pracy.

Amerykański prezydent powołuje się na opinie ekologów, których zdaniem ropociąg będzie zagrażać zarówno środowisku naturalnemu i ludziom. Obamy nie przekonuje też argument związany z miejscami pracy, ponieważ byłyby to w większości kilkumiesięczne kontrakty przy budowie, a docelowo stałych miejsc pracy powstałoby zaledwie kilkadziesiąt.