Zgodnie z nowymi wytycznymi za korzystanie z wody powinni dodatkowo płacić ci, którzy negatywnie wpływają na jej jakość. M.in. są to elektrownie wodne czy działalność rolnicza. Na razie nie wiadomo, jaki będzie mechanizm naliczania opłat. Równocześnie też zwolnieni z nich będą ci, którzy wykorzystując wodę powodują, że wraca ona do środowiska w lepszej jakości.

Resort środowiska prowadzi rozmowy z ministerstwem rolnictwa. Mają one na celu określenie, która działalność rolnicza negatywnie wpływa na stan wód. Wstępny kompromis w tej sprawie już osiągnięto. Wiadomo, że najprawdopodobniej opłatami zostaną objęci hodowcy pstrągów.

Dodatkowe koszty związane z wykorzystaniem wody będą też ponosić np. właściciele elektrowni wodnych.

Prace nad nowym prawem wodnym potrwają przynajmniej do końca kwietnia.