Dodał, że rozwój infrastruktury przesyłowej gazu ziemnego znacząco przyczynił się do wzrostu bezpieczeństwa energetycznego kraju, tak więc sprawa terminalu LNG nie jest już tak ważna, jak jeszcze kilka lat temu. Podkreślił, że inwestycja powinna zakończyć się w tym roku. Przyznał, że budowa miała być sfinalizowana w 2014 r., jednak zaznaczył, że przy tego typu przedsięwzięciach prawie zawsze występują opóźnienia.

Terminal umożliwi odbiór gazu ziemnego w postaci skroplonej z dowolnego kierunku na świecie. Początkowa zdolność regazyfikacyjna powstających w Świnoujściu instalacji wyniesie 5 mld m3. Teren inwestycyjny został tak przygotowany, że pojemność terminalu można zwiększyć do 7,5 mld m3 rocznie.

Plac budowy gazoportu w lutym 2015 r.