Jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, uczestnicy szczytu wypracują ambitne porozumienie klimatyczne, które miałoby zastąpić protokół z Kioto i zacząć obowiązywać po 2020 r. Cel jest jeden: niedopuszczenie do tego, by średnia temperatura na Ziemi wzrosła o ponad 2 stopnie Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. Zdaniem ekspertów konferencja w Paryżu to ostatnia szansa, której nie można przegapić.

Swoją propozycję ma złożyć m.in. Unia Europejska, która chce zredukować emisję CO2 o co najmniej 40% do 2030 r.

Ostatni szczyt klimatyczny odbył się w 2009 r. w Kopenhadze, jednak wówczas nie udało się wypracować porozumienia.