13 stycznia br. na nowojorskiej giełdzie Wall Street zanotowano duże spadki. To efekt nadal taniej ropy naftowej, której cena waha się w granicach 30 USD za baryłkę, ale też informacji dotyczących kolejnego wzrostu zapasów surowca w USA. W ubiegłym tygodniu zapasy te powiększyły się o 0,23 mln baryłek do poziomu 482,56 mln baryłek. Z kolei zapasy benzyny wzrosły aż o 8,44 mln baryłek do 240,43 mln baryłek.