W kanadyjskiej prowincji Alberta trwa walka z ogromnym pożarem. Żywioł zagraża już sąsiedniej prowincji Saskatchewan. Konieczne było zamknięcie części instalacji na polach naftowych.
![Fot. Government of Canada](https://inzynieria.com/uploaded/articles/crop_4/fvopnjvypzauqxmtlurcljnbavtglmgloaooldzyedszxpvdqpkcexpywnga.jpg)
Pomimo, że żywioł na razie nie zagraża bezpośrednio instalacjom na polach naftowych, firmy zajmujące się wydobywaniem ropy z kanadyjskich roponośnych iłów wstrzymują lub ograniczają produkcję. Spowodowało to spadek krajowego wydobycia tego surowca, które przed pożarem wynosiło około 1 mln baryłek dziennie.
Wskutek pożaru w Kanadzie ceny ropy naftowej na nowojorskiej giełdzie paliw zwyżkują o prawie 3%.
Żywioł pustoszy Albertę
Obecnie ogień przesuwa się w kierunku północno-wschodnim w stronę sąsiedniej prowincji Saskatchewan i może objąć obszar około 300 tys. hektarów. Mówi się już o tym, że będzie to jedna z najgorszych i najkosztowniejszych klęsk żywiołowych w historii kraju. Straty liczone są w miliardach dolarów.
Bez intensywnych i długotrwałych opadów deszczu pożar może trwać miesiącami.
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/QS.png)
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/ramka_QS.png)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.