Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) podczas spotkania ze stroną społeczną potwierdził plany dotyczące wyprowadzenia kopalni węgla kamiennego ze swoich struktur i przekazania jej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).

 Jesteśmy przekonani o słuszności podjętej decyzji. Kopalnia Krupiński musi zostać wyprowadzona ze struktur JSW i przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Ta kopalnia nie ma przyszłości i żaden  z przeanalizowanych przez nas wariantów nie daje szans na trwałe odzyskanie przez nią rentowności. To bolesne, ale najlepsze rozwiązanie dla całej naszej firmy – powiedział  Tomasz Gawlik, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Przeniesienie kopalni Krupiński do SRK było jednym z punktów podpisanego 29 sierpnia 2016 r. porozumienia pomiędzy zarządem JSW a Obligatariuszami w sprawie spłaty obligacji na kwotę ok. 1,3 miliarda złotych. Wtedy to uzgodniono obniżenie pierwotnej kwoty spłaty obligacji w początkowym okresie i wydłużenie okresu spłaty o pięć lat, czyli do 2025 r.

Jak podała spółka JSW, łączna suma strat KWK Krupiński w ciągu minionych 10 lat wynosi około 900 mln zł. Zakład wydobywa głównie węgiel energetyczny, na który zapotrzebowanie maleje.

Co z pracownikami kopalni Krupiński?

Dodatkowo, jak podało JSW, żaden z 2200 pracowników kopalni na skutek jej przeniesienia do SRK nie straci pracy. W spółce bowiem nadal obowiązują gwarancje zatrudnienia udzielone załodze po wejściu firmy na giełdę. Pracownicy kopalni, którzy nie zdecydują się dobrowolnie na skorzystanie z pakietu osłon socjalnych, a więc urlopów górniczych i jednorazowych odpraw pieniężnych, zostaną przeniesieni do pozostałych kopalni spółki. Przy alokacji ma być brane pod uwagę miejsce zamieszkania pracowników oraz to, by nie rozdzielać zgranych już ze sobą brygad – czytamy w komunikacie spółki.