Jak powiedział minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, podpisanie dokumentu jest istotne nie tylko z punktu widzenia sygnatariuszy, ale i całej Europy Środkowej, dla której bezpieczeństwo energetyczne i utworzenie korytarza relacji północ–południe ma szczególną wagę.

Obecnie jakość infrastruktury na południu lub jej brak nie pozwala na to, by Węgry mogły kupować gaz z południa. Gazociągi węgiersko–chorwackie i węgiersko–rumuńskie umożliwiają przesył gazu jedynie do krajów sąsiadujących z Węgrami. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sytuacja ta ulegnie zmianie w 2019 r. Co istotne, aby możliwe było kupowanie gazu przez Węgry z południa, konieczne jest uruchomienie gazoportu w Chorwacji. Terminal LNG zaplanowano w mieście Krk. Ma on stanowić ostatnie ogniwo korytarza gazowego północ–południe.

Węgry dostrzegły też potrzebę modernizacji istniejących gazociągów, dlatego prowadzą rozmowy z Serbią i Rosją. Pod uwagę brana jest również budowa rurociągu biegnącego częściowo trasą wyznaczoną wcześniej dla tzw. Gazociągu Południowego.

Przeczytaj także: Memorandum w sprawie gazociągu Baltic Pipe podpisane