O opracowaniu modeli poinformował na posiedzeniu poselskiego Zespołu ds. Energetyki Jądrowej Józef Sobolewski, dyrektor departamentu energii jądrowej w ME. Decyzja, który wariant finansowania budowy zostanie wybrany, nie została jeszcze podjęta.

Na ten moment wiadomo, że ME chce, by przynajmniej pierwszy blok lub pierwsza elektrownia jądrowa były finansowane ze środków krajowych.


Chodzi nam o to, żeby tego projektu nie zdominowały rynki finansowe. Żeby nie był to projekt finansowy, tylko energetyczny – podkreślił.

Sobolewski zaznaczył też, że z przygotowanych analiz wynika, iż koszty wytwarzania energii w krajowej elektrowni jądrowej w czasie, kiedy mogłaby powstać, będą niższe niż te w nowych blokach węglowych.

Oficjalna rządowa decyzja o budowie elektrowni jądrowej wciąż nie zapadła. Nie wiadomo także, jakie lokalizacje są brane pod uwagę. Zdaniem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, budowa elektrowni jądrowej, od momentu ogłoszenia przetargu, może potrwać nawet 9-10 lat.

Przeczytaj także: Elektrownia jądrowa w Polsce: przetarg na technologię w tym roku?