Projekt o zmianie ustawy został najpierw przekazany Radzie Ministrów - jeszcze w listopadzie 2017 r. Rządowej ocenie podlegały rozporządzenia ws. wymagań jakościowych dla paliw stałych, sposobu pobierania próbek paliw stałych oraz metod badania jakości paliw stałych.

Minister uważa, iż nowe regulacje pomogą uporządkować polski rynek paliw stałych.

Spółki górnicze inwestują w zakłady przeróbki węgla, laboratoria, systemy certyfikacji, dzięki którym produkt wyjeżdżający 'za bramę' posiada świadectwo jakości danej spółki. Niestety, na składach opałowych często dochodzi do mieszania węgla różnej jakości, przez co kupujący ma ograniczony wpływ na to, co kupuje - wyjaśnia Tchórzewski w odpowiedzi na interpelację poselską. Dzięki wprowadzeniu kontroli jakości oraz obowiązku posługiwania się ustandaryzowanym świadectwem jakości, kupujący uzyska rzetelną i wyczerpującą informację na temat produktu na każdym etapie jego sprzedaży.

Ustawa ma też zabezpieczyć polski rynek przed importem węgla niesortowanego, który jest mieszaniną różnych sortymentów węgla, w tym mułów węglowych i flotokoncentratów.

W jaki sposób będzie przebiegać kontrola?

Kontrole jakości paliwa stałego nabywanego przez odbiorców indywidualnych będą przeprowadzane wyrywkowo przez Inspekcję Handlową lub Urząd Skarbowo-Celny, zarówno w składach paliw, jak i na przejściach granicznych. Finansowaniem tych operacji obciążone zostały Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Krajowa Administracja Skarbowa.

Przeczytaj także: GAZ-SYSTEM: coraz bliżej budowy gazociągu Polska–Litwa