W ostatnich miesiącach branża wod-kan poddana została prawdziwej rewolucji. Nowe prawo wodne oraz nowelizacja ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków wprowadziły szereg nowych pojęć, konstrukcji prawnych i regulacji, które w znaczący sposób zmieniają dotychczasowe procedury i rozwiązania, stosowane przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Projekt rozporządzenia jest kolejnym dokumentem, który – zdaniem członków izby – nie tylko wywoła w branży zamieszanie, ale też realnie zagrozi jakości świadczonych przez firmy wod-kan usług oraz ciągłości dostaw wody oraz odbioru i oczyszczania ścieków.


Największe wątpliwości izby co do projektu rozporządzenia dotyczą zapisu zmieniającego zasady naliczania amortyzacji. Nieuwzględnienie w kalkulacji taryfy odpisów amortyzacyjnych odpowiadających otrzymanym przez podmiot dotacjom może oznaczać (…) brak możliwości stopniowego odtwarzania zużywających się składników majątku trwałego – czytamy w piśmie. Takie rozwiązanie może także doprowadzić do wysokich strat z prowadzonej działalności w zakresie zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków.

„Wodociągi Polskie” przedstawiły uwagi do projektu w wyznaczonym terminie, jednak nie zostały one uwzględnione. W związku z tym izba nawołuje ministerstwo do reakcji na wątpliwości i pytania przedstawicieli branży. Termin opracowania i przekazania regulatorowi prawie 3000 wniosków taryfowych to 12 marca br. Czas nagli, a pytania i wątpliwości się mnożą. Dzisiaj ich rozwiązania oraz jednoznacznej interpretacji oczekujemy od Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej – kończy list Dorota Jakuta.

Przeczytaj także: Wnioski taryfowe – IGWP pisze do ministra