Znaczna część Wenezueli pogrążyła się w ciemności. W czwartek (7 marca br.) wieczorem przerwano dostawy prądu. W stolicy kraju, Caracas, panuje chaos komunikacyjny. Nie jeździ metro, na wielu skrzyżowaniach nie działa sygnalizacja świetlna.
Caracas, stolica Wenezueli. Fot. daniel / Adobe Stock
Narodowa Korporacja Energii Elektrycznej Wenezueli poinformowała, że problemy z dostawami prądu mają źródło w incydencie, do którego doszło w elektrowni wodnej El Guri. W komunikacie padło słowo „sabotaż”. O celowym działaniu rządu Nicolasa Maduro mówi też opozycja.
Tenemos El Guri, Tocoma y Caruachi.
— Juan Guaidó (@jguaido) 8 marca 2019
Tenemos Planta Centro y Tacoa.
Tenemos agua, petróleo y gas.
Pero lamentablemente tenemos un usurpador en Miraflores.#SinLuz pic.twitter.com/uwa3fJKi9V
W wyniku zdarzenia prąd nie dotarł do kilku regionów kraju. Zasilania brakuje m.in. na lotnisku w Caracas.
Wenezuela pogrążona jest obecnie w głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym. Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro, lider opozycji Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało go za prawowitego prezydenta Wenezueli.
Imagen satelital. #venezuela #SinLuz pic.twitter.com/Tf2aDoV6lj
— Yohana-AndreaRamírez (@yars27) 8 marca 2019
Przeczytaj także: Jest zgoda na użytkowanie rekordowego reaktora jądrowego
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.