Resort ma zaproponować projekt kolejnej nowelizacji ustawy z 2009 r. o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu. Regulacje te na początku miały objąć tylko terminal LNG, w kolejnych nowelizacjach rozszerzono listę o budowę przez Gaz-System kilkudziesięciu najważniejszych gazociągów przesyłowych (w tym Baltic Pipe), węzłów i tłoczni gazu, rozbudowę terminalu LNG oraz budowę lub rozbudowę przez PGNiG podziemnych magazynów gazu: Wierzchowice, Mogilno, Kosakowo i Goleniów.

Najnowsza propozycja będzie zakładać włączenie w reżim specustawy również budowy niektórych elementów systemu dystrybucyjnego gazu. Jak wskazał resort, obecnie w katalogu inwestycji zawartych w specustawie nie ma ani jednego gazociągu, który mógłby być zbudowany i eksploatowany przez operatora systemu dystrybucyjnego. Ministerstwo chce to zmienić, ponieważ efektywny rozpływ gazu ziemnego pochodzącego z terminala LNG zależy nie tylko od sieci przesyłowych, ale również dystrybucyjnych.

Brak ułatwień inwestycyjnych na poziomie ustawowym może doprowadzić do ograniczenia zakresu, zaniechania lub odłożenia w czasie decyzji w zakresie budowy gazociągów dystrybucyjnych wysokiego ciśnienia, które są niezbędne z perspektywy maksymalizacji możliwości wykorzystania terminala LNG – argumentuje resort. 

Największy dystrybutor i operator systemu dystrybucyjnego to należąca do Grupy Kapitałowej PGNiG Polska Spółka Gazownictwa. Zgodnie z danymi PSG z maja 2019 r., w ramach Programu Przyspieszenia Inwestycji w sieć gazową Polski w latach 2018–2022 spółka planuje budowę 10 gazociągów dystrybucyjnych wysokiego ciśnienia o łącznej długości 614 km za około 1,34 mld zł w środkowej, północnej i północno-wschodniej Polsce.

Przeczytaj także: Gazociąg Pogórska Wola–Tworzeń: są już dwie umowy na budowę