Nowe opłaty za wodę i ścieki w Sopocie i rola regulatora tych opłat, Państwowego Gospodarstwa Wodnego (PGW) Wody Polskie, były tematem konferencji prasowej, która odbyła się 22 sierpnia br. w Gdańsku.
Fot. fizkes/Adobe Stock
Jak przypomniały Wody Polskie, choć nie ustalają one cen za dostawę wody i odprowadzanie ścieków, w swoich celach zapisaną mają ochronę mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami. Takie nieuzasadnione odpowiednio podwyżki zaobserwowano właśnie w Sopocie.
Dyrektor pionu taryf w Wodach Polskich, Paweł Rusiecki, podkreślił, że Wody Polskie pełnią rolę kontrolną, sprawdzają, czy zaproponowane przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne stawki są rzetelnie obliczone i czy nie zawierają nieuzasadnionych kosztów. Zaopatrzenie ludności w wodę to zadanie gmin. Wody Polskie jedynie sprawdzają, czy proponowane taryfy są prawidłowo obliczane – przypomina PGW. Sprawa taryf za wodę i ścieki dla Sopotu była procedowana w Wodach Polskich przez prawie 1,5 roku z uwagi na odwołanie od decyzji Wód Polskich, które złożył prezydent Sopotu.
Saur Neptun Gdańsk, odpowiedzialne za tamtejsze taryfy przedsiębiorstwo wod-kan, ostatecznie podwyższy ceny – będzie to jednak podwyżka nieznaczna, wynikająca z inflacji. Obecnie za 1m3 dostarczanej wody mieszkańcy Sopotu zapłacą o 6 groszy więcej, a za ścieki o 22 grosze więcej. Czteroosobowa rodzina zapłaci średnio około 3,5 zł więcej miesięcznie.
Istnieje możliwość, aby Rada Gminy uchwaliła dopłaty dla mieszkańców – powiedział dyrektor Paweł Rusiecki. Dodał, że warto pamiętać, że Prezydentowi Sopotu przysługuje prawo zaskarżenia decyzji taryfowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jednak dotąd do Wód Polskich nie wpłynęła informacja o skierowaniu takiej skargi do sądu.
Przeczytaj także: Kraków ulice będzie myć wodą odzyskaną ze ścieków
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.