Żołnierze zakończyli już demontaż mostu pontonowego w Warszawie. To na tej przeprawie ułożono rurociąg tymczasowy, dzięki czemu możliwe było, po dwóch tygodniach zrzutu ścieków do Wisły, wznowienie ich przesyłu do oczyszczalni Czajka.
Demontaż mostu pontonowego w Warszawie. Fot. Wody Polskie
W stolicy pod dnem Wisły znajduje się fragment tunelu, w którym są dwa rurociągi. Kolektor A, podstawowy, awarii uległ 27 sierpnia br., a kolektor B, rezerwowy, dzień później. Uszkodzenia obu przewodów sięgnęły po 100 m. W efekcie awarii zdecydowano się na zrzut ścieków nieoczyszczonych do Wisły. Zrzut zatrzymano po niespełna dwóch tygodniach, kiedy gotowy był rurociąg tymczasowy.
Wspomniany most pontonowy przez ponad dwa miesiące służył jako konstrukcja nośna dla awaryjnego rurociągu. Dzięki temu możliwy był ponowny przesył ścieków do warszawskiej oczyszczalni Czajka. Gdyby tymczasowa instalacja nie została wybudowana, do Wisły trafiłoby 14 mln m3 nieoczyszczonych ścieków.
Źródło: facebook.com/PGWWodyPolskie
W ramach demontażu przeprawy pontonowej wojskowi musieli usunąć 88 elementów mostowych, a także 14 kutrów.
Tydzień wcześniej sukcesem zakończyło się przełączenie ścieków z tymczasowego rurociągu do naprawionego kolektora. Nieczystości z siedmiu dzielnic lewobrzeżnej stolicy do oczyszczalni Czajka kolektorem w tunelu pod dnem Wisły popłynęły 16 listopada. Koszt naprawy instalacji pod Wisłą to 39 mln zł. Te roboty finansuje Warszawa. Z kolei budowa awaryjnego bypassu pochłonęła 35 mln zł, to inwestycja Wód Polskich.
Wszystkiego na temat tej sprawy dowiesz się z naszego serwisu specjalnego AWARIA KOLEKTORA W WARSZAWIE.
Przeczytaj także: Koniec akcji ratowania Wisły w Warszawie
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.