15 listopada br. zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA (PGNiG) poinformował stronę rosyjską o woli zakończenia obowiązywania kontraktu jamalskiego z dniem 31 grudnia 2022 r. Od tej pory Polska nie będzie otrzymywać gazu ziemnego z Rosji. Czy nie zabraknie tego surowca? PGNiG twierdzi, że problemów nie będzie.
31 grudnia 2022 r. skończą się dostawy gazu ziemnego z Rosji. Fot. Adobe Stock / 63ru78
- Z Rosji kupujemy około 9 mld m3 gazu rocznie, przy zapotrzebowaniu na poziomie 19 mld m3
- Po wygaśnięciu kontraktu jamalskiego, niedobory mają pokryć dostawy z UE i Norwegii oraz kupno LNG
- Według PGNiG, potencjał dostaw surowca norweskiego wynosi 10 mld m3 rocznie
W prezentacji Zarządzanie ryzykiem przerw w dostawach gazu z kierunku wschodniego do stycznia 2023 r. spółka przedstawia wariantową analizę dostaw gazu do Polski w latach 2019–2023.
Wydarzenia w latach 2020-2022
Ważne daty w relacjach z Rosją: 1 stycznia 2020 r. wygasa kontrakt Gazpromu z firmą NAFTOHAZ na tranzyt gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej (UE). 17 maja kończy się umowa Gazpromu z EuRoPolGazem na przesył gazu z Białorusi przez Polskę do Niemiec. W połowie 2020 r. zaplanowano uruchomienie morskiego gazociągu Nord Stream II. 31 października 2021 r. ma zostać oddany do użytku Baltic Pipe, zatem po wyłączeniu dostaw rosyjskich (31 grudnia 2022 r.) zaczniemy zaopatrywać się w surowiec z UE, Norwegii i w postaci LNG (gazu skroplonego).
Polska aktualnie konsumuje około 19 mld m3 gazu rocznie. 4 mld m3 pochodzą z wydobycia krajowego, około 9 mld m3 z Rosji, 3,5 mld m3 kupujemy w UE, a 2,5 mld m3 jako LNG.
Co po zamknięciu tranzytu do UE?
W razie odcięcia tranzytu gazu przez Ukrainę do UE (co może nastąpić 1 stycznia 2020 r.), PGNiG twierdzi, że możliwości dostaw pozostaną wysokie, na poziomie 25,6 mld m3. Zapewnią je: wydobycie krajowe, dostawy przez Białoruś (gaz rosyjski), zakupy w UE, LNG z terminala w Świnoujściu i zapasy w krajowych magazynach.
Jeśli tranzyt przez Ukrainę zostanie utrzymany, ale 18 maja 2020 r. zakończy się przesył gazu z Białorusi, PGNIG uważa, że możliwości dostaw osiągną nawet 33,1 mld m3, przy założeniu zwiększenia zakupów w UE i dostaw rosyjskiego gazu zgodnie z wciąż obowiązującym kontraktem jamalskim.
Gdyby zostały zrealizowane oba scenariusze – zakończenie dostaw przez Ukrainę i Białoruś do UE, możliwości dostaw wciąż będą zaspokajać polskie potrzeby, a nawet znacząco je przewyższać (28,6 mld m3 przy zapotrzebowaniu na poziomie 19 mld m3), pod warunkiem wywiązywania się Gazpromu z kontraktowych zobowiązań.
Po zakończeniu kontraktu jamalskiego
Gdy pod koniec 2022 r. zakończą się dostawy z Rosji, Polska będzie wykorzystywać gaz z Baltic Pipe, kupować więcej LNG i podniesie import z państw UE, co zapewni w 2023 r. dostawy na poziomie około 22 mld m3.
PGNiG wskazuje też, że maksymalny potencjał dostaw gazu z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego wynosi około 10 mld m3 – 7,5 mld m3 z zakupów na rynku norweskim oraz 2,5 mld m3 z wydobycia z koncesji posiadanych przez polską spółkę.
Przeczytaj także: Baltic Pipe: wybrano miejsce wyjścia na ląd
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.