Funduszowy Pakiet Antywirusowy, który uzupełnia rządową tarczę antykryzysową, to nasza odpowiedź na potrzeby polskich przedsiębiorców znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Kolejnym rozwiązaniem zaproponowanym w pakiecie jest wsparcie na bieżące wydatki firm. Środki pochodzą z funduszy europejskich: programów Polska Wschodnia, Inteligentny Rozwój i regionalnych programów operacyjnych dla poszczególnych województw – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.

Pomoc z Programu Operacyjnego Obszarów Wschodnich (POPW) trafi do średnich przedsiębiorstw z województw lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Warunkiem jest udokumentowanie problemów z płynnością finansową lub niedoborów wskutek epidemii koronawirusa. Budżet w tym regionie wynosi 500 mln zł.


W pozostałych regionach dotacje będą pochodziły z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR). 2 mld zł to największa pula pieniędzy z funduszy unijnych. Tu także wsparcie dotyczy przedsiębiorców borykających się z problemami finansowymi związanymi z zapaścią gospodarczą. Dotacje na kapitał obrotowy będzie można łączyć z pożyczkami na utrzymanie płynności finansowej.

Dla mikro- i małych przedsiębiorców przewidziano 500 mln zł z regionalnych programów operacyjnych (RPO). Taką kwotę zaproponowały władze wojewódzkie, jednak może ona zostać zwiększona.

Z dofinansowania mogą skorzystać także osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Rozliczanie wydatków będzie uproszczone.

Dotację będzie można przeznaczyć między innymi na opłacenie mediów (gaz, prąd, paliwo), najem powierzchni, zakup towarów czy ubezpieczenie działalności. W przypadku POPW i POIR wnioski o wsparcie będzie przyjmowała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Uruchomienie działania jest planowane na czerwiec, a pomoc przedsiębiorcom będzie udzielana do końca 2020 roku. Z kolei w przypadku RPO procesem będą zarządzały regionalne instytucje odpowiadające za zarządzanie środkami unijnymi – czytamy w komunikacie.

Przeczytaj także: Miliardy na drogi samorządowe uratują miejsca pracy?