Amerykańscy senatorowie zaprezentowali projekt nowej ustawy, która ma uderzyć w budowę gazociągu Nord Stream 2, tym razem boleśniej. Regulacje mające znaleźć się w Protecting Europe’s Energy Security Clarification Act wymierzone są w m.in. w ubezpieczycieli, ale też w firmy układające rurociąg.
Fot. Adobe Stock
Za przygotowanie projektu nowych przepisów odpowiada dwoje senatorów: republikanin Ted Cruz oraz demokratka Jeanne Shaheen. Aby ustawa weszła w życie, konieczne jest przegłosowanie ich przez Kongres oraz podpisanie przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Jak podaje Reuters, Amerykanie wierzą, iż ta ustawa może zatrzymać gazociąg, ponieważ nakładanie kar na podmioty zaangażowane w układanie rur oraz zapewniające ubezpieczenia będzie bardziej dotkliwe.
Nord Stream 2 zagraża Ukrainie, europejskiej niezależności energetycznej i daje Rosji szansę na wykorzystanie naszych sojuszników. Kongres musi jeszcze raz podjąć zdecydowane kroki – stwierdziła senator Shaheen. Cruz z kolei podkreślił, że istnieje ponadpartyjna zgoda w dwóch izbach amerykańskiego parlamentu, iż rosyjski Nord Stream 2 stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa USA i nie może zostać ukończony.
USA uzasadniają swą negatywną postawę wobec Nord Stream 2 tym, że jeszcze bardziej uzależniłby on Europę od dostaw gazu z Rosji i zwiększyłby możliwości Rosji wywierania politycznego nacisku na kraje Unii Europejskiej. Amerykanie używają też argumentów oddziałujących na emocje: w 2018 r. rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert mówiła: Pamiętamy, co Rosja zrobiła w przeszłości wobec Ukrainy, zakręcając kurek gazociągu w środku zimy, przez co wiele ukraińskich rodzin nie miało ogrzewania, nie mogło przygotować posiłków. Naszym zdaniem jest to po prostu niegodziwe.
Stanowisko USA podzielają również Polska i Ukraina. Waszyngton wielokrotnie wzywał Europę, aby zwiększyła zakupy amerykańskiego gazu skroplonego (LNG).
Czy sankcje działają?
Choć inwestycja nadal jest realizowana, w rezultacie ogłoszonych w grudniu 2019 r. amerykańskich sankcji szwajcarska firma Allseas wycofała swe układające rury na dnie Bałtyku statki z dalszego udziału w budowie Nord Stream 2. Długość brakującego jeszcze podmorskiego odcinka gazociągu wynosi w przypadku jednej z jego nitek 65 km, a drugiej 85 km.
Nord Stream 2 to podmorski gazociąg łączący systemy przesyłowe Rosji i Niemiec, wciąż w fazie realizacji. Będzie mieć 1200 km długości, a jego przepustowość oszacowano na 55 mld m³/rok. Trasa rurociągu wyznaczona została przede wszystkim przez wody Bałtyku (gazociąg ułożony będzie na jego dnie). Według pierwotnego harmonogramu budowa potrwać ma do końca br.
Więcej informacji na temat budowy Nord Stream 2 znajdziesz tutaj.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.