Z terminalu w Butyndze należącego do Orlen Lietuva wyciekło, według informacji litewskiego Ministerstwa Środowiska, około 2 ton ropy naftowej. PKN Orlen informuje, że sytuacja została opanowana.
Fot. Ministerstwo Środowiska Litwy
- Ropa przesuwa się w kierunku wybrzeży Łotwy
- Litewski resort środowiska oceni straty spowodowane przez zanieczyszczenie
- Orlen Lietuva powołał sztab kryzysowy i komisję do zbadania przyczyn wycieku
PKN Orlen poinformował, że prace na Bałtyku zostały zakończone, a zdarzenie na terminalu w Butyndze w pełni zneutralizowane. - Zanieczyszczeń nie zidentyfikowano ani na terytorium Litwy, ani Łotwy, dlatego państwowe służby ratunkowe zakończyły prace pracę na Bałtyku. Według szacunków litewskich władz lokalnych wielkość wycieku ropy wynosi około 480 litrów. Obszar przybrzeżny i terminal naftowy są stale monitorowane w celu zapewnienia ruchu morskiego i parametrów środowiskowych. Zabezpieczona infrastruktura zostanie przywrócona 3 stycznia 2021 r. – czytamy w komunikacie.
Ropa płynie na Łotwę
Do wypłynięcia surowca doszło z boi załadowczej. Według prognozy litewskiej Agencji Ochrony Środowiska zanieczyszczenie przesunie się w kierunku wód terytorialnych Łotwy, ale w ciągu trzech dni nie dotrze do wybrzeża. Ocenę szkód spowodowanych i ilość wprowadzonych zanieczyszczeń oceni resortowy Departament Ochrony Środowiska – koszty będzie musiał pokryć operator terminalu.
Wycieki groźne dla ptaków
Według ministra środowiska Simona Gentvilasa, szkody w środowisku będą uzależnione od czynników meteorologicznych. Wiatr i fale są sprzyjającymi warunkami dla rozkładu i parowania zanieczyszczeń, z drugiej strony niskie temperatury utrudniają samoregulację natury – powiedział szef resortu. Wycieki ropy najgroźniejsze są dla ptaków zimujących na morzu, na szczęście aktualnie ich liczba jest niewielka, a zatem zagrożenie dla dzikiej przyrody jest minimalne.
Źródło: Ministerstwo Środowiska Litwy
Śmigłowiec należący do Morskiego Centrum Koordynacyjne Ratownictwa Marynarki Wojennej kontroluje obszar wycieku. Na miejsce zdarzenie wysłano z Kłajpedy statek Šakiai.
Minimalizacja wpływu na środowisko
Orlen Lietuva poinformował, że mimo trudnych warunków atmosferycznych prowadzi intensywne prace mające na celu zminimalizowanie wpływu sytuacji na środowisko i działa w celu przywrócenia pełnego funkcjonowania infrastruktury w Butyndze. Według spółki wyciek został już zatrzymany, a po zakończeniu operacji znane będą parametry wycieku. Do miejsca zdarzenia skierowano zespół holowników Orlenu Lietuva, na odcinku wybrzeża Morza Bałtyckiego od Świętoja do Lipawy nie zaobserwowano zanieczyszczenia.
Spółka nie przerywa działalności
Powołano sztab kryzysowy i specjalną komisję do zbadania okoliczności wypadku. Firma jest w kontakcie z litewskim Ministerstwem Środowiska i odpowiednimi służbami. - Działalność ORLEN Lietuva nie została przerwana przez to zdarzenie. Rafineria w Możejkach zgromadziła rezerwy ropy naftowej, a produkcja przebiega zgodnie z planem – czytamy w komunikacie.
Przeczytaj także: Zazielenią się hałdy górnicze w Libiążu
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.