Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) rozpoczęło nowy projekt – „Oczyszczalnia przyszłości”. To element strategii „Europejskiego Zielonego Ładu”. Celem jest opracowanie technologii, która pozwoli na odzyskiwanie ze ścieków komunalnych jak największej ilości wody, energii i surowców wtórnych.
Fot. MATTHIAS BUEHNER/Adobe Stock
- Projekt wpisuje się w strategię gospodarki o obiegu zamkniętym
- Ma przyczynić się np. do budowy ekologicznego rolnictwa
- Da także impuls do rozwoju przedsiębiorstw wod-kan
Zgodnie z danymi GUS, w Polsce w latach 2000–2018 ilość osadów wytworzonych w komunalnych oczyszczalniach ścieków wzrosła o 62% i w 2018 r. wyniosła aż 583,1 tys. ton suchej masy. Co prawda wiele z naszych oczyszczalni pozyskuje już biogaz, który wykorzystywany jest do produkcji energii cieplnej i elektrycznej, ale jeśli chodzi o sucha masę, to pozyskany z niej granulat w dużej mierze ciągle trafia nieprzetworzony na wysypiska, na których rozkłada się przez wiele lat.
Takie będą oczyszczalnie przyszłości
Celem wspomnianego projektu jest opracowanie innowacyjnej technologii, która umożliwi pełne wykorzystanie produktów pozyskiwanych w procesach zachodzących w zakładach zajmujących się oczyszczaniem ścieków. Oczyszczalnia przyszłości ma zapewnić całkowity powrót ich do środowiska, np. jako polepszaczy gleby, czy w formie wykorzystywania odzyskiwanej wody np. do nawadniania w rolnictwie lub utrzymania zieleni miejskiej (dziś trafia ona przede wszystkim do rzek). W planie jest też jeszcze większy odzysk energii oraz opracowanie metody, która pozwoli wyeliminować mikrozanieczyszczenia, np. farmaceutyki oraz pestycydy (poziom mikrozanieczyszczeń w środowisku sukcesywnie wzrasta).
Źródło: NCBR
Opracowane technologie mają być wykorzystywane w całym kraju, w komunalnych oczyszczalniach ścieków, a także w przemyśle. Wszystko to pozwoli na zmniejszenie śladu węglowego, wpisze się w unijną strategię „Europejskiego Zielonego Ładu” i w gospodarkę o obiegu zamkniętym.
Jak obecnie wygląda oczyszczanie ścieków?
Najpierw odseparowywane są takie rzeczy, jak gałęzie, opony czy sprzęt AGD, następnie ścieki przepływają przez kolejne komory i sita, gdzie osadza się żwir, piasek oraz mniejsze odpadki (niedopałki papierosów, resztki z kuchni). Kolejnym krokiem jest sedymentacja, czyli opadanie zawiesiny ciała stałego w cieczy w wyniku działania grawitacji lub sił bezwładności. Po tym zaczyna się proces biologiczny – bakterie żywią się związkami azotu, fosforu i węgla. Ich resztki i masa organiczna tworzą osad, który jest odpompowywany i podgrzewany. Tworzy się z niego biogaz wykorzystywany do produkcji energii cieplnej i elektrycznej na potrzeby danej oczyszczalni. Z części suchej masy powstaje m.in. granulat, który przekazuje się do spalarni lub wykorzystuje jako nawóz, choć w dużej mierze ciągle trafia nieprzetworzony na wysypiska. Odzyskana ciecz poddawana jest filtracji, chlorowaniu lub naświetlaniom lampami UV. W taki sposób oczyszczona woda wraca do środowiska, np. trafiając do rzek.
Na realizację projektu „Oczyszczalnia przyszłości” przygotowano 27 mln zł. Jak czytamy w komunikacie, jego powodzenie będzie oznaczać też impuls do rozwoju przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych, firm produkujących innowacyjne technologie dla oczyszczalni oraz dla ich kontrahentów. To wpłynie pozytywnie na rynek krajowy i eksport.
Przeczytaj także: Gospodarowanie wodą w miastach. Jak sobie radzą? – ranking
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.