Poinformowano o odstąpieniu od akcji ratowniczej w kopalni Pniówek i odizolowaniu zagrożonego rejonu. Pod ziemią wciąż znajduje się siedmiu górników.

Decyzję podjęto po czterech czwartkowych (21 kwietnia 2022 r.) wybuchach metanu, do których doszło w chodniku N-12 w rejonie ściany N-6 podczas wydłużania przez ratowników lutniociągu (doprowadza się nim powietrze). Jest to bardzo trudna decyzja – powiedział w piątek rano prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Tomasz Cudny, dodając:
Od 19.40 do teraz ratownicy w bazie, która została bardzo daleko odsunięta od miejsca zdarzenia, odczuli siedem wybuchów. Nie wiemy, skąd następuje dopływ tlenu, ponieważ wzrost stężenia metanu w tej sytuacji powinien nam pomagać.
Po czwartkowych wybuchach każdy z 10 ratowników zagrożony rejon opuścił o własnych siłach, po czym trafił do szpitala (większość na obserwację).
Dramat w kopalni Pniówek
W nocy z wtorku na środę w kopalni Pniówek w Pawłowicach (woj. śląskie) doszło do wybuchów metanu na poziomie 1000 m. Pierwszy miał miejsce o godz. 0.15. Podczas zdarzenia w rejonie ściany N-6 znajdowało się 42 górników. Wielu z nich zostało poparzonych, trafiło do szpitali. Już w trakcie trwania akacji ratunkowej doszło do następnego wybuchu. Oba zdarzenia dzieliły około 3 godz.
Do piątkowego poranka potwierdzono śmieć pięciu osób.
Akcja została wstrzymana do czasu poprawienia się atmosfery w rejonie ściany N-6.
Kopalnia Pniówek budowana była w latach 1963-1974. W 2006 r. wydobyto stumilionową tonę węgla. Od 2008 r. prowadzona jest rozbudowa zakładu o złoże Pawłowice 1. JSW informuje, że obszar górniczy złoża Pniówek wynosi 28,6 km2, a zasoby operatywne 101,9 mln ton. W przypadku złoża Pawłowice 1 to odpowiednio 15,8 km2 i 54 mln ton.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.