W najnowszym pakiecie sankcji Unia Europejska zamierza wprowadzić embargo na rosyjską ropę naftową i jej pochodne. Ma to oczywiście związek ze zbrojną napaścią Rosji na Ukrainę.
Fot. pdm/Adobe Stock
- KE chce maksymalizować presję na Rosję
- Wyjątkiem mają być dwa państwa
- Z systemu SWIFT usunięty będzie Sbierbank
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE), powiedziała w Parlamencie Europejskim, że ma być to całkowity zakaz importu całej rosyjskiej ropy naftowej, morskiej i rurociągowej, surowej i rafinowanej. Upewnimy się, że wycofujemy rosyjską ropę w sposób uporządkowany, który pozwoli nam i naszym partnerom zabezpieczyć alternatywne trasy dostaw i zminimalizować wpływ na rynki światowe – stwierdziła.
KE chce, by rosyjska ropa została wycofana w ciągu sześciu miesięcy, a produkty rafineryjne do końca tego roku. W ten sposób maksymalizujemy presję na Rosję, jednocześnie minimalizując szkody uboczne dla nas i naszych partnerów na całym świecie. Aby pomóc Ukrainie, nasza własna gospodarka musi pozostać silna.
Wyjątkiem mają być dwa państwa, Węgry i Słowacja, które są najmocniej zależne od surowców z Rosji. W ich przypadku zakaz ma obowiązywać od końca 2023 r.
Sankcji na Rosję będzie więcej
Von der Leyen zapowiedziała także usunięcie z systemu SWIFT Sbierbanku, czyli największego rosyjskiego banku (a także dwóch innych). W ten sposób uderzamy w banki, które są krytyczne dla rosyjskiego systemu finansowego i zdolności Putina do siania zniszczenia. Utrwali to całkowitą izolację rosyjskiego sektora finansowego od systemu globalnego.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że obecnie tylko na podtrzymanie funkcjonowania Ukrainy potrzebne jest 5 mld euro miesięcznie. Dlatego KE proponuje też krótkoterminowe wsparcie gospodarcze, w tym zawieszenie na rok ceł na ukraiński eksport.
Po zakończeniu wojny przyjdzie pora na odbudowę tego kraju. Skala zniszczeń jest oszałamiająca. Szpitale i szkoły, domy, drogi, mosty, linie kolejowe, teatry i fabryki – tyle trzeba odbudować. W mgle wojny trudno o dokładne oszacowanie. Ekonomiści mówią o kilkuset miliardach euro. A koszty rosną z każdym dniem tej bezsensownej wojny – powiedziała Ursula von der Leyen.
Przeczytaj także: Skąd wziąć pracowników na budowy? Bangladesz? Turcja?
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.