Brytyjska firma Tokamak Energy przedstawiła wizualizacje elektrowni termojądrowej. Zapewnia, że pilotażowy obiekt wybuduje na początku lat 30. XXI w. Jeśli tak się stanie, to nastąpi przełom. Na świecie prowadzone są próby wykorzystania fuzji jądrowej do produkcji taniej i czystej energii elektrycznej i cieplnej, ale do tej pory nie powstała żadna taka siłownia.
Wizualizacja elektrowni termojądrowej. Źródło: Tokamak Energy
- Fuzja termojądrowa polega na łączeniu lekkich atomów, odwrotnie do rozszczepienia w elektrowniach atomowych
- Kilogram paliwa fuzyjnego uwalnia taką samą ilość energii, jak spalenie około 10 mln kg węgla
- Elektrownie termojądrowe mają być wydajne, tanie, bez odpadów promieniotwórczych i emisji CO2
Fuzja jądrowa – tanie, wydajne i bezpieczne rozwiązanie
Działanie potencjalnych elektrowni termojądrowych opiera się o fuzję jądrową, proces zachodzący w gwiazdach, m.in. słońcu. Lżejsze atomy łączą się, w przeciwieństwie do rozszczepienia, w którym rozdzielane są cięższe. Ten drugi proces wykorzystywany jest w elektrowniach atomowych.
Zalety fuzji to brak długowiecznych odpadów promieniotwórczych, możliwość produkcji taniego paliwa np. z wody morskiej, bezpieczeństwo i brak emisji gazów cieplarnianych.
Według Tokamak Energy elektrownie termojądrowe zapewnią bezpieczną i czystą energię miastom oraz ciepło zakładom przemysłowym. Kilogram paliwa fuzyjnego uwalnia taką samą ilość energii, jak spalenie około 10 mln kg węgla, bez szkodliwych emisji.
Wizualizacja elektrowni termojądrowej. Źródło: Tokamak Energy
Pierwsza elektrownia termojądrowa ma powstać w latach 30. XXI w.
Pilotażowa elektrownia termojądrowa ST-E1 ma powstać na początku lat 30. XXI w. Spółka przekonuje, że obiekt zademonstruje zdolność dostarczania energii elektrycznej do sieci i zapoczątkuje budowę komercyjnych obiektów o mocy 500 MW. Mogą być one budowane obok dużych populacji i ośrodków przemysłowych, gdzie potrzebna jest energia i ciepło.
Elektrownie termojądrowe mogą korzystać z tradycyjnych turbin i wytwarzać energię elektryczną oraz cieplną do wielu zastosowań przemysłowych, w tym hutnictwa metali, odsalania wody lub produkcji wodoru. Będą generować dużo energii z niewielkiej ilości paliwa i zajmować niewielką powierzchnię w porównaniu z farmami fotowoltaicznymi i wiatrowymi.
Kuliste tokamaki lepsze od typowych w kształcie torusa
Odnawialne źródła energii są fantastyczne i absolutnie niezbędne, ale potrzebujemy również niezawodnego zasilania, które można włączać przez całą dobę – gdy nie świeci słońce lub nie wieje wiatr – bez wysokich kosztów magazynowania. Fuzja wypełnia tę lukę – twierdzi Warrick Matthews, dyrektor zarządzający w Tokamak Energy.
Wizualizacja elektrowni termojądrowej. Źródło: Tokamak Energy
Firma od ponad 10 lat projektuje i buduje tokamaki o kształcie kulistym, a nie torusa. Przekonuje, że jest to wydajniejsze i tańsze rozwiązanie. Zajmuje też mniejszą powierzchnię.
W 2021 r. spółka osiągnęła progową temperaturę plazmy syntezy jądrowej na poziomie 100 mln st. C. Kolejny tokamak powstanie w kampusie Culham w brytyjskim Urzędzie Energii Atomowej w 2026 r. Następna będzie elektrownia termojądrowa ST-E1 na początku lat 30. XXI w.
Przeczytaj także: W 2040 r. 74% prądu będzie ze źródeł zielonych i atomowych
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.