Dziś operatorzy często mówią o szybkościach do 7,2 Mb/s, ale to najczęściej tylko teoria. Zwycięzca przetargu na nowe częstotliwości będzie mógł zagwarantować taką szybkość - mówi "Gazecie" Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Przetarg zostanie rozpisany jeszcze w tym roku i wyłoni albo jednego, albo dwóch operatorów. - Na tych częstotliwościach można świadczyć również usługi głosowe, ale będziemy preferować tych graczy, którzy będą chcieli wykorzystać w pełni możliwości oferowanego pasma - zaznacza prezes UKE. Urząd nie postawi jednak żadnych ograniczeń startującym firmom. Możliwe więc, że do przetargu staną też obecni operatorzy komórkowi, którzy dzięki temu poszerzą zakres oferowanych usług.