• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

Autorzy

Autor Henryk Trapik
Henryk Trapik
JL Maskiner w Polsce sp. z o.o.

Studia:

w 1973 r. skończył z wynikiem dobrym Szkołę Główną Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna Handlowa). Wtedy też mówiło się o tej szkole „kuźnia czerwonych talentów” – Marek Borowski, Józef Oleksy i Henryk Trapik.

 

Pierwsza praca:

Bank Handlowy, gdzie miał możliwość obserwowania, na co szły pieniądze z tłustych linii kredytowych. W warunkach gospodarki socjalistycznej trudno mówić o prawdziwym handlu, była to raczej centralnie sterowana dystrybucja. Prawdziwy handel zaczął się wraz z transformacją ustrojową w naszym kraju – pojawiły się prywatne firmy, wiele z nich nie wytrzymywało próby czasu, on (jako mąż i ojciec), czując się odpowiedzialny za swoją rodzinę, za największe marzenie miał w tym czasie dobrą i stabilną pracę. W końcu – razem z rozpoczęciem pracy dla marki Ditch Witch – nadeszła stabilizacja i dobra motywacja, dzięki czemu jest to najdłuższy staż pracy (20 lat) w jego karierze zawodowej.

 

W wolnym czasie zajmuje się:

nie ma za wiele wolnego czasu, lecz jeśli już go znajdzie, poświęca go swoim najbliższym i dopiero to co zostaje, poświęca na lekturę książek i prasy, TV, kino, słuchanie muzyki (poważnej). Teatr 1–2 razy w roku.

 

Na bezludną wyspę zabrałby:

jest jedna książka, którą można czytać „na okrągło” w takich warunkach – jest to Biblia.

 

Największy sukces zawodowy:

gdybym miał sam sobie przyznać Oskara, to nie za jedno konkretne dzieło, ale za całokształt twórczości.

 

Największe osiągnięcie życiowe:

grono rodziny, przyjaciół i znajomych, wśród których przebija się przez życie czasami jak lodołamacz.

 

Czy korzysta z facebooka:

nie.

 

Najbardziej boi się:

choroby, która może gdzieś się czai, a która wyłączyłaby go z aktywnego życia.

 

Ulubiona książka / film / muzyka:

M. Choromański – „Słowacki wysp tropikalnych”, H. Sienkiewicz – „Trylogia”; film: „Chłopi”, „Ziemia obiecana”, „Lalka”, „Rejs”; muzyka: kameralna – Chopin, symfoniczna – Beethoven, Bach, Mozart , Czajkowski, Edvard Grieg, Gustav Mahler, Joaquín Rodrigo; opera: „Traviata”, „Norma”; balet: „Jezioro Łabędzie”, „Giselle”.

 

Bardzo lubi:

zupy, sztukę mięsa, owoce morza, roladę śląską, bigos, placki ziemniaczane, czosnek, cebulę, pomidory, cappuccino na podwójnym espresso.

 

Najbardziej nie lubi:

cwaniaczków, kłamców, spóźnialskich, osób niesłownych, skrajnych warunków pogodowych, lekarstw gorzkiego smaku.

 

Nie może obyć się bez: 

Coli Zero.