Specjaliści branży wielokrotnie podkreślali, że pierwotny termin oddania inwestycji, czyli 2020 r., był zupełnie nierealny. Zdaniem ekspertów przesunięcie w czasie budowy polskiej siłowni atomowej oznacza, że nie jest jeszcze przesądzone, czy nasz kraj będzie w ogóle inwestować w energetykę jądrową.

Mówi się bowiem, że w przypadku rozwoju wydobycia gazu z łupków, a tym samym znacznego spadku jego ceny, może okazać się, że nie opłaci się inwestować w atom, gdyż bloki gazowe będą bardziej opłacalne.