Prosumenci wytwarzający energię elektryczną w domowych mikroinstalacjach fotowoltaicznych korzystają z tzw. opustów. Mogą wykorzystać 80% elektryczności wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej – nadwyżek, których sami nie są w stanie wykorzystać. Jednak Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce zlikwidować ten system od 1 stycznia 2022 r. A to może doprowadzić do gwałtownego spadku inwestycji. Polski Alarm Smogowy apeluje o zmianę decyzji.
Fot. Smileus/Adobe Stock
- Około 70% energii elektrycznej z domowych instalacji PV trafia do sieci
- Większość można odebrać w razie potrzeby
- Koniec tej ulgi może zniechęcić do inwestowania w OZE od 2022 r.
Korzystny barter
Opusty to forma barterowego rozliczenia prosumenta ze sprzedawcą energii. W czasie kiedy instalacja PV generuje elektryczność, ale zapotrzebowanie jest niskie, nadwyżka jest oddawana do sieci elektroenergetycznej. Z kolei w okresie zwiększonego zapotrzebowania (np. wieczorem, gdy panele nie działają) można wykorzystać 80% elektryczności wprowadzonej do sieci. Dzięki temu nie ma problemów z zasilaniem, a opłaty są znikome. Korzyść jest duża, ponieważ zwykle gospodarstwo domowe jest w stanie wykorzystać tylko jedną trzecią produkcji. Ten mechanizm, obok systemu dotacji dla mikroinstalacji, zachęcił setki tysięcy osób do zamontowania instalacji PV.
Niebezpieczna decyzja
Nowelizacja Prawa energetycznego zakłada likwidację systemu opustów dla instalacji montowanych od 1 stycznia 2022 r. Prosument będzie płacił za całą kupowaną z sieci energię elektryczną. Dodatkowym problemem może być gwałtowny wzrost chętnych do zamontowania mikroinstalacji jeszcze w tym roku, a następnie równie gwałtowny spadek popytu. Takie zjawisko może zagrozić bankructwem firm, które niedawno weszły na rynek paneli fotowoltaicznych.
Zagrożone działania na rzecz jakości powietrza
Polski Alarm Smogowy (PAS) apeluje o zmianę tej decyzji argumentując, że zagraża ona nie tylko rozwojowi odnawialnych źródeł energii (OZE), ale także działaniom na rzecz poprawy jakości powietrza – beneficjenci dopłat do mikroinstalacji często korzystają też z ulgi termomodernizacyjnej czy wymieniają piece węglowe na pompy ciepła zasilane właśnie OZE.
– Robią to właśnie ze względu na możliwość skorzystania z atrakcyjnego systemu rozliczeń i dostępu do taniej energii elektrycznej z własnej instalacji fotowoltaicznej – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego i dodaje, że uderzenie w najczystszą technologię spowoduje, że część osób zrezygnuje z tej formy ogrzewania. A tylko w kwietniu 2021 r. 20% osób korzystających z programu Czyste Powietrze zdecydowało się na montaż pompy ciepła, która zastąpi stary piec węglowy.
Apel do premiera
PAS wystosował apel do premiera Mateusza Morawieckiego o utrzymanie systemu opustów dla tych gospodarstw domowych, które wybiorą czyste ogrzewanie elektryczne bądź pompę ciepła. Takie rozwiązanie ograniczy liczbę posiadaczy instalacji fotowoltaicznych, którzy jednocześnie wciąż ogrzewają domy pozaklasowymi urządzeniami grzewczymi na węgiel i drewno.
Przeczytaj także: Mikroinstalacje napędzają rynek fotowoltaiki
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.