Jest mocno prawdopodobne, że awaria w japońskiej elektrowni Fukushima może poważnie wpłynąć na całą światową energetykę. Rządy krajów europejskich zapowiadają wzmożone kontrole bezpieczeństwa. Możliwe jest zahamowanie energetyki jądrowej nawet na kilka lat.
Fot. sxc.hu
W ciągu ostatnich kilku lat energetyka jądrowa bez przeszkód rozwijała się na całym świecie. Obecnie nowe bloki buduje się we Francji i Finlandii, planuje je Wielka Brytania i Czechy, Rumunia i Bułgaria. Inwestycje jądrowe przygotowują również m.in.: Polska, Włochy, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Turcja.
Jednak zdaniem ekspertów awaria elektrowni w Fukushimie może wywołać podobny skutek jak katastrofa w Czarnobylu w 1986 r. , która wstrzymała rozwój energetyki jądrowej na wiele lat.
14 marca rządy kilku krajów zapowiedziały wzmożone kontrole bezpieczeństwa w siłowniach jądrowych. W Niemczech już zawieszono na trzy miesiące działanie moratorium, które pozwala na przedłużenie działania istniejących elektrowni jądrowych do 2030 r. Jak informuje wyborcza.biz, kontrole elektrowni i dyskusję nad nowymi inwestycjami zapowiedziały również władze Belgii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Francji. Tymczasem włoski minister spraw zagranicznych poparł plany budowy siłowni, a rzecznik polskiego rządu Paweł Graś poinformował, że nadal aktualne są plany budowy polskiej elektrowni jądrowej do 2020 r.
15 marca w Brukseli odbędzie się spotkanie ministrów ds. energii krajów UE oraz organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo nuklearne. Tematem spotkania ma być wzmocnienie standardów bezpieczeństwa w elektrowniach.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.