W elektrowni atomowej pod Petersburgiem doszło do awarii po wybuchu pompy chłodzącej reaktor. W konsekwencji jeden z reaktorów został wyłączony z powodu przecieku.
Jak zapewniają władze, nie ma żadnego zagrożenia spowodowanego awarią, gdyż nie doszło do poważnego wycieku substancji radioaktywnych. Powołując się na słowa rzecznika elektrowni, Sergieja Awerianowa, "Gazeta Wyborcza" podaje, że wskaźniki radioaktywności w okolicy pozostają na odpowiednio niskim poziomie i nie zostały przekroczone dozwolone normy.
Do dzisiaj usterka ma zostać usunięta a reaktor ma być przywrócony do pracy.
Do dzisiaj usterka ma zostać usunięta a reaktor ma być przywrócony do pracy.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.