Dotychczas Rosjanie nie wypowiadali się w tej sprawie i niczego otwarcie nie deklarowali. Do niedawna na podstawie tzw. dżentelmeńskiej umowy rosyjskie i amerykańskie firmy nie startowały w tych samych przetargach na siłownie jądrowe. Sytuacja jednak uległa zmianie, bo np. w przetargu na budowę reaktora w Temelinie wystąpiły reprezentacje obu krajów.

O kontrakt na budowę elektrowni atomowej w Polsce mają się też ubiegać: francuski EdF z Arevą, konsorcjum amerykańsko-japońskie - Westinghouse - Toshiba oraz GE Hitachi. Przetarg może być też interesujący dla koreańskiego KEPCO.

Po ostatnich poprawkach mówi się, że pierwsza elektrownia jądrowa (o mocy  3 tys. MW) w Polsce zacznie działać w 2023 r. Przetarg w sprawie wyłonienia wykonawcy elektrowni przesuwa się w czasie, chociaż powinien być ogłoszony w tym roku.