
Jakkolwiek władze Tauronu obawiają się o budowę elektrowni atomowej w Polsce z powodu problemów z finansowaniem projektu, już zajmują się przygotowaniami do udziału w tym przedsięwzięciu.
Jak powiedział Krzysztof Zawadzki, wiceprezes Tauronu, „Brak możliwości sfinansowania tego projektu może sprawić, że w ogóle nie wystartuje. (...) Będzie opłacalny pod warunkiem pojawienia się możliwości zagwarantowania sobie odpowiednich cen energii elektrycznej w przyszłości. (...) Przy takiej negatywnej perspektywie wzrostu cen energii w przyszłości, dzisiaj każdy z projektów ma niską stopę zwrotu” - podaje serwis Newseria.
Z drugiej jednak strony wiele wskazuje na to, że elektrownia jądrowa musi powstać w Polsce i powstanie, mimo wielu przeciwności i problemów, w tym poważnych opóźnień. W odniesieniu do potrzeb związanych z energią elektryczną i rosnącą konsumpcją nie poradzimy sobie bez tego źródła energii.
Jakkolwiek jeszcze nie wiadomo dokładnie na czym miałby polegać udział Tauronu w tym projekcie, Grupa Tauron jest zainteresowana uczestnictwem w nim, nawet jako współinwestor, chociaż jeszcze taka propozycja ze strony PGE się nie pojawiła. Jednak Tauron ma być na to przygotowany.
Szacuje się, że budowa elektrowni jądrowej w Polsce będzie kosztować 55 mld zł, a pierwszy reaktor ma powstać do 2023 r.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.